Ostatnimy czasy ceny energii elektrycznej bardzo podrożały. Dlatego wielu właścicieli domków jednorodzinnych decyduje się na instalację paneli fotowoltaicznych, aby uniezależnić się od cen prądu. Warto wspomnieć, że sporo z nich znajduje się w województwie pomorskim, szczególnie w takich miastach jak Gdynia, Sopot, Wejherowo. Jest to szczególnie opłacalne zwłaszcza dzięki wielu dotacjom na jakie mogą liczyć przyszli posiadacze paneli słonecznych. Decydując się na taką inwestycję, należy właściwie dopasować urządzenie do swoich potrzeb. Panele o za dużej mocy wytworzą zdecydowanie więcej energii niż potrzeba. Zwłaszcza wiosną i latem, kiedy zwiększa się ilość dni słonecznych, a moc paneli jest źle dobrana. Wówczas posiadacze instalacji borykają się z problemem nadwyżki. Co można zrobić z nadwyżką prądu? Zazwyczaj są dwa rozwiązania z takiej sytuacji: nadmiar prądu można sprzedawać do elektrowni, albo magazynować w specjalnych akumulatorach. Która opcja jest dobra? Czy sprzedaż prądu jest korzystna?
Dlaczego panele fotowoltaiczne produkują zbyt dużo prądu?
Nadwyżka prądu jest problemem, z którym właściciele fotowoltaiki stykają się coraz częściej. Na pewno przyczynia się do tego źle dopasowana moc paneli w stosunku do potrzeb. Z tego powodu można skorzystać z wiedzy fachowca, który będzie potrafił doradzić. Czasami zdarza się, że przedstawiciel handlowy producenta nie ma odpowiedniej wiedzy, aby właściwie dobrać wymaganą moc. Dobry specjalista musi najpierw przeanalizować roczne zużycie energii w wybranym gospodarstwie domowym, a dopiero później na podstawie tych informacji dobrać właściwą moc. Z pewnością nie kalkuluje się kupować większej instalacji niż potrzeba, ponieważ współczesne urządzenia elektryczne potrzebują coraz mniej prądu i są przyjazne dla środowiska, a wysłanie nadmiaru do sieci nie zawsze jest opłacalne.
Nadmiar prądu – możliwe rozwiązania
Jak już wspomniano wcześniej, nadwyżkę prądu można albo sprzedawać do elektrowni, albo gromadzić w odpowiednich bateriach. Które wyjście jest korzystniejsze? To zależy. Aby móc sprzedawać nadmiar do sieci, trzeba zamontować instalację typu on – grid. Ten typ fotowoltaiki jest podłączany do sieci energetycznej, aby nadmiar można było przekazywać do sieci zgodnie z umową prosumencką. Jak wynika z tego porozumienia prosument nadmiar prądu przekazuje do elektrowni, aby następnie odebrać ten nadmiar w późniejszym czasie.
Należy pamiętać, że taką nadwyżkę należy odebrać przed upływem okresu rozliczeniowego. Jeśli nie zostanie on odebrany, nadwyżka prądu przepada, a prosument nie otrzyma żadnego ekwiwalentu pieniężnego. Drugim sposobem radzenia sobie z nadwyżką prądu jest fotowoltaika typu off – grid. Są one stosowane zazwyczaj kiedy w okolicy nie ma żadnych sieci energetycznych, i nie ma możliwości przekazania nadmiaru do zakładu energetycznego. Wtedy taka instalacja dodatkowo wyposażona jest w właściwe baterie, które przechowują nadmiar energii elektrycznej. Zazwyczaj z nadwyżki używa się w miesiącach jesienno – zimowych, kiedy produkcja prądu na własne potrzeby jest zbyt mała.
Co zrobić z nadwyżką energii elektrycznej?
Następnym rozwiązaniem, które umożliwia poradzić sobie z nadwyżką prądu, jest kupno dodatkowych urządzeń elektrycznych takich jak np. pompy ciepła do chłodzenia oraz ogrzewania, lub AGD z opcją opóźnienia. Takie urządzenia pracuje wtedy, kiedy foowoltaika produkuje prąd. Jest to dobra metoda, kiedy nie można przekazać nadwyżki prądu do zakładu energetycznego. Niewątpliwie nadmiar można przeznaczyć na ładowanie akumulatorów albo baterii od instalacji fotowoltaicznych.
Jak można rozliczyć się z elektrownią? Jak rozliczyć się z elektrownią?
Zgodnie z przepisami, panele fotowoltaiczne są podłączane do sieci energetycznej (oczywiście jeżeli jest taka możliwość). Nadmiar niezużytej energii jest wówczas przesyłany do zakładu energetycznego. Można uznać, że jest to swego rodzaju magazyn prądu. W czasie jesienno – zimowym, kiedy fotowoltaika produkuje niewiele prądu można odebrać przesłany wcześniej nadmiar z elektrowni. Zgodnie z prawem, właściciele instalacji o mocy nie przekraczającej 10 kWp mogę odzyskać z sieci 80 % oddanego prądu. W przypadku instalacji która przekracza 10 kWp, można odzyskać 70 % energii. Mimo wszystko jest to nadal bardziej korzystne, niż samodzielne przechowywanie nadmiaru w akumulatorach.
Fotowoltaika – jakie zmiany wystąpią w 2022 roku?
Najważniejszą zmianą, która będzie obowiązywać od 2022 roku właścicieli fotowoltaiki jest sposób rozliczeń. Nowelizacja ustawy o OZE (Odnawialnych Źródłach Energii) zakłada, że obecnie stosowany system upustów będzie zupełnie zlikwidowany, na rzecz metody net – billing. Jak będzie wyglądał taki system rozliczeń? Czy będzie on opłacalny? Krótko mówiąc będzie on polegał na tym, że rozliczenia pomiędzy zakładem energetycznym a prosumentem będą odbywać się zgodnie z cenami rynkowymi. Nadwyżki prądu będą sprzedawane po cenach hurtowych, które obowiązywały w poprzednim kwartale. W okresach, kiedy instalacja nie pracuje, lub produkcja jest niewystarczająca jej właściciel może zakupić prąd od zakładu energetycznego w cenie detalicznej, która w danym momencie obowiązuje.
Warto wspomnieć, że zyski ze sprzedaży prądu nie będą opodatkowane. Te zmiany będą dotyczyły nowych użytkowników instalacji, którzy podłączą się do sieci po 1 stycznia 2022 roku. Użytkownicy, którzy będą podłączali się wcześniej mogą korzystać jedynie z obecnie obowiązującej metody rozliczeń. Osoby, które będą chciały przejść z systemu opustów na nową wersję, będą mogły to zrobić, ale nie będą mogły już wrócić. Czy zmiany będą opłacalne dla prosumentów? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Warto pamiętać, że sprzedaż energii będzie prowadzona po cenach hurtowych, z tego powodu opłaca się zainwestować we własne akumulatory co umożliwi w dłuższej perspektywie osiągnąć oszczędności dzięki temu, że trzeba będzie zdobyć mniejsze ilości energii elektrycznej w cenach detalicznych.
Źródło: Firma fotowoltaiczna z Gdyni